Jesteś czyściochem, czy brudasem?

ych, zdrowych kobiet, bardzo chętnie zajmuje się sprzątaniem domów prywatnych. W okrasie wiosenno-letnim i jesiennym w zakres wykonywanych przez nie obowiązków wchodzi mycie okien, natomiast przez cały rok dokładnie ścierają w nic

Jesteś czyściochem, czy brudasem? Warto sprzątać samodzielnie, czy lepiej zatrudnić firmę? A może potrzebujesz sprzętu gastronomicznego? Sprawdź

Ścieranie kurzy i odkurzanie podłóg w domach prywatnych

Wiele młodych, zdrowych kobiet, bardzo chętnie zajmuje się sprzątaniem domów prywatnych. W okrasie wiosenno-letnim i jesiennym w zakres wykonywanych przez nie obowiązków wchodzi mycie okien, natomiast przez cały rok dokładnie ścierają w nich kurze i odkurzają podłogi. Używają przy tym różnych środków zapachowych i wielu narzędzi, które pomagają im w dokładnym ścieraniu kurzy. Za każdym razem zmywają także podłogi w łazienkach i kuchniach specjalnymi płynami, wskazanymi im przez właścicieli domu. Co jakiś czas polerują również podłogi znajdujące się w salonie i przedpokojach. Wykonują również różne dodatkowe zadania, zlecane im przez właścicieli domu przed większymi świętami czy wydarzeniami rodzinnymi.


Cotygodniowe dyżury sprzątające w kościele

Budynki sakralne, w zależności od swej wielkości i stopnia zabytkowości, mogą być sprzątane przez specjalne ekipy sprzątające wykorzystujące posiadany przez siebie specjalistyczny sprzęt oraz przez wiernych należących do jednej z parafii, na terenie której znajduje się budynek kościoła. W tym drugim wypadku, zwykle wyznaczane są cotygodniowe dyżury sprzątające, w ramach których kolejne rodziny zajmują się sprzątaniem kościoła. Zwykle takie sprzątanie kościoła odbywa się w soboty w godzinach dopołudniowych. Wykorzystywane są wówczas większe odkurzacze, przystosowane do pracy w dużych pomieszczeniach, miotły i mopy oraz wiadra i różnego rozmiaru szmatki, a także płyny do mycia podłóg i środki do czyszczenia drewna.


Zaangażuj domowników

Jeżeli nie lubimy sprzątać, a naszego partnera dręczy ten sam problem, to warto wspólnie go rozwiązać. Nasz dom w końcu nas reprezentuje przed innymi ludźmi, a nie chcielibyśmy wypaść na osoby niechlujne i niezdolne do zadbania nawet o swoją własność. Utrzymywanie porządku to ostatecznie obowiązek, chociaż tego nienawidzimy. Dobrym pomysłem będzie rozdział miejsc do sprzątania ? w ten sposób skrócimy czas pracy. My zajmujemy się parterem, a ukochany piętrem czy na przykład podział na kuchnię i łazienki oraz salon i inne pomieszczenia to jedynie kwestia tego, jak się umówimy. Ważne jest to, aby dokładnie nakreślić zadania. Inna propozycja to zmienianie się co tydzień ? pierwsza i trzecia sobota miesiąca przypada nam, a drugą i czwartą zostawiamy dla sympatii. W ten sposób zyskujemy dwa tygodnie wolne od nielubianej czynności, co sprawia, że trudniej jest przekonać siebie i współlokatora do tego, aby zignorować mycie i odkurzanie oraz inne czynności związane ze sprzątaniem.